Natalia zgłosiła się do napisania notki o tym spotkaniu, możecie ją przeczytać na jej blogu -
http://
a poniżej zdjęcia ze spotkania x]
oraz nasz wspólny wiersz:
Na kilka dni przed końcem świata
Nieuchronnie zbliża się
czas
uciekając odliczam
wskazówki
zegara
mimo to dogania mnie lęk
przed bólem
a śmierć jest moim
pokarmem
codziennym
bezwiednie staje się
towarem
na którym można zarobić
podejmując walkę tracę
wszystkich
wokół siebie
i już tylko
spojrzenie kończące się
samotnie
zrzucając maski wszyscy
jesteśmy równi
wyścig szczurów dobiegł
końca
nikt nie jest ostatni
odpadające maski spadają
w przepaść
Może pomyślimy o spotkaniu między świętami? x]
o ile przeżyjemy koniec świata oczywiście x]]
Myślę, że się jakoś dogadamy, a jak na razie tradycyjnie już życzę szczęśliwego końca świata! x]]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz